strona główna Układy jezdne Procedura wymiany klocków i tarcz hamulcowych
2014-04-11, ostatnia aktualizacja 2014-04-11 06:46

Procedura wymiany klocków i tarcz hamulcowych

Wszelkie prace diagnostyczne i montażowe należy wykonywać po uniesieniu samochodu do wygodnej, ergonomicznej pozycji

TRW

Wszelkie prace diagnostyczne i montażowe należy wykonywać po uniesieniu samochodu do wygodnej, ergonomicznej pozycji

Obsługa zacisków

Przed zamontowaniem nowego klocka konieczne jest wycofanie tłoczka zacisku do pozycji wyjściowej. Wcześniej można delikatnie odchylić gumowy mieszek i sprawdzić, czy na tłoczku nie ma ognisk korozji spowodowanych wyciekami płynu. Jeśli są, trzeba wymienić tłoczek lub cały zacisk. Skontrolowania wymaga też stan gumowej osłony tłoczka hamulcowego. Sam tłoczek przed cofnięciem warto nasmarować cienką warstwą specjalnego smaru do ruchomych elementów hamulców.

Tłoczek cofamy, wkręcając go lub wciskając (zależnie od konstrukcji zacisku) za pomocą odpowiedniego narzędzia. W niektórych pojazdach konieczne może być przy tym użycie testera pozwalającego na dezaktywację układu. W czasie cofania najbezpieczniej jest odkręcić odpowietrznik i wypchać płyn hamulcowy do podstawionego naczynia. Zapobiegnie to przetłoczeniu zanieczyszczonego płynu do układu hydraulicznego. Jest to szczególnie niebezpieczne w pojazdach z systemami ABS i ESP, gdzie brud mógłby zatkać ich małe kanaliki, co zmieniłoby zwykłą wymianę klocków w poważną mechatroniczną naprawę.

Jeżeli płyn nie jest usuwany do zewnętrznego naczynia, należy kontrolować jego poziom w zbiorniczku wyrównawczym, gdyż może on wzrosnąć nadmiernie po cofnięciu tłoczków. Dzieje się tak wówczas, gdy wcześniej uzupełniano stan płynu w miarę zużywania się okładzin ciernych.

Kolejną czynnością jest oczyszczenie jarzma zacisku z korozji i sprawdzenie, czy klocki mogą swobodnie się w nim przesuwać. Należy też oczyścić i nasmarować prowadnice zacisków. Zapieczone w jarzmach klocki lub zatarte prowadnice powodują szybsze zużycie okładzin ciernych oraz przegrzewanie się tarcz i wspomniane ich odkształcenia termiczne, co bywa (w przypadku niewłaściwej współpracy elementów) kolejną przyczyną nieuzasadnionych reklamacji.

TRW

Przy nieznacznych ubytkach powierzchni i śladach jej przegrzania można tarczę dopuścić do dalszego użytku, ale przeważnie nie warto

Montując nowe klocki, należy zwrócić uwagę na to, że w niektórych rozwiązaniach ważny jest kierunek ich pracy. Charakterystyczne cechy klocków kierunkowych to skośne ścięcie na warstwie ciernej lub wybranie w okładzinie tłumiącej na zewnętrznej stronie płytki tylnej. Jeśli znajduje się tam folia ochronna, należy ją usunąć bezpośrednio przed montażem, a klocek przykleić do powierzchni zacisku po jej wcześniejszym dokładnym oczyszczeniu. Nie należy też zapominać o zamontowaniu wszelkiego rodzaju blaszek czy sprężynek mocujących, jeżeli zostały one przewidziane przez konstruktora hamulca.

Potem już pozostaje przykręcenie zacisku do jarzma dołączonymi do klocków nowymi śrubami. Śruby pełniące jednocześnie funkcję prowadnic zacisku nie są dostarczane wraz z klockami i można ich użyć ponownie po nasmarowaniu ich gwintów preparatem zabezpieczającym przed samoczynnym odkręcaniem (w jego wersji średnio mocnej). Następnie podłącza się (jeśli występują) czujniki zużycia i sprawdza poprawność ich działania. Na końcu montuje się koła, dokręcając ich śruby odpowiednim momentem, podobnie jak inne połączenia śrubowe wcześniej zdemontowane. Trzeba też nacisnąć kilkakrotnie pedał hamulca w celu dosunięcia klocków do tarcz i sprawdzić, czy koła nie obracają się ze zbyt dużymi oporami.

TRW

Tarcza bezwzględnie wymaga wymiany, jeśli: uszkodzenia jej powierzchni nie rozkładają się równomiernie (z lewej), materiał uległ przebarwieniu świadczącemu o termicznych zmianach jego wewnętrznej struktury (zdjęcie środkowe), pojawiły się jakiekolwiek pęknięcia płaszczyzn ciernych (z prawej)

Przed oddaniem pojazdu klientowi należy wykonać jazdę próbną w celu sprawdzenia poprawności działania układu, a także poinformować jego użytkownika o konieczności unikania mocnych hamowań przez ok. 200 km, czyli w okresie docierania się nowych elementów, by zapobiec ich przegrzaniu.

Kontrola i wymiana płynu

Zarówno przy okresowych przeglądach, jak i podczas prac obsługowo-naprawczych należy pamiętać o konieczności skontrolowania stanu płynu nie tylko pod kątem zanieczyszczeń, które np. mogą pochodzić ze starzejących się uszczelek lub przewodów elastycznych, ale również wykonać, wykorzystując odpowiednie narzędzie warsztatowe, pomiar temperatury wrzenia. Oczywiście płyn, którego temperatura wrzenia jest poniżej wartości granicznych lub widzimy w nim jakiekolwiek zanieczyszczenia, należy obligatoryjnie wymienić.





Michał Głażewski
Kierownik Zespołu Technicznego ZF Aftermarket

  • 2014-07-23 14:58

    Tarcz TRW nie polecam

    darek k

    zdecydowanie nie polecam tarcz TRW, osobiście kupiłem tarcze TRW do citroena Xantia z2001r, po ok miesiącu prawa i lewa się pokrzywiły, oddałem do reklamacji i oczywiście nie uznali, więc przetoczyłem i znowu od miesiącu i to samo, tarcze krzywe, na stacji opór toczenia zmierzony i między prawą i lewą stroną jest wynik 0, przyrządem do mierzenia bicia zmierzone było bicie prawej 1,5mm, bicie lewej 2mm, piasty obie miały bicie na poziomie 0,2mm tarcze poraz trzeci przetoczone i nowe klocki, i to samo po miesiącu TRW racze to porażka, wydana kasa w błoto, i nowe trzeba kupić

    skomentuj

  • 2017-06-13 09:46

    TRW

    Niezadowolony

    Również nie polecam tarcz i klocków TRW, docieranie przez 1000km - jazda jak z jajkiem i niestety mają bicie.... Klocki piszczą - czyszczenie nic nie daje... Lipa....

    skomentuj

  • 2017-06-22 20:38

    Doradzisz? Nieatety nie TRW

    Damian

    Witam. Bardzo pedantycznie podchodzę do samochodu oraz ważny jest dla mnie zaraz po bezpieczeństwie wygląd i stan zewnętrzny. Mając doświadczenie zawsze kupowałem tarcze i klocki ATE - polecam i jeśli ktoś nie stosował niech się nie zastanawia. Raz skusiłem sie na TRW całe szczeście ze na tył. Długo bo ok 3 tygodni się docierały, a po miesiącu całe zardzewiałe.

    skomentuj

  • 2018-10-20 21:10

    P.

    Paweł

    Co wy za bzdury piszecie, montuje w swoim warsztacie kilkadziesiąt tarcz TRW miesięcznie, od 5 lat miałem tylko jedną reklamację na skrzywione tarcze, jak się okazało skrzywiły się po tym jak wulkanizator dokręcił koła kluczem pneumatycznym, ale zgięła się piasta a nie tarcza - po wymianie piasty wibracje zniknęły. Jak jakiś mechanik zrobi wam tarcze klocki za parę dyszek to nie oczekiwać cudów że piasty, jarzma i zaciski przeserwisuje jak należy, nie mówiąc już o pomiarze piast i tarcz przed i po montażu i skręceniu wszystkiego kluczem dynamometrycznym ! Zmienić warsztat a nie prodecenta ja na TRW, ATE, TEXTAR, BOSCH złego słowa nie powiem.

    skomentuj

  • 2018-12-16 21:39

    popieram

    Michał R

    Ja tez zawsze miałem TRW. w Audi A4, Skoda II, kia ceed? zawsze miałem wszystko TRW i nie narzekałem:) Teraz tylko dałem ciala bo nie przeczyściłem tych blaszek co klocki w przod wchodzą i ciasno weszly, ale za ciasno bo tyl hamuje a przod wogole, przynajmniej tak mi się wydaje

    skomentuj



 

Wasi dostawcy


Podobne

Polecane


ver. 2023#2