2012-11-29, ostatnia aktualizacja 2012-11-29 07:34

Wymiana przewodów zapłonowych

Fot. GG Profits

Fot. GG Profits

Nie jest to operacja skomplikowana, pod warunkiem jednak, że wykonana zostanie z troską o drobne i mało ważne na pozór szczegóły, gdyż od nich właśnie zależy skuteczność i trwałość przeprowadzonej naprawy.

Użytkownicy samochodów swe zainteresowanie wymianą przewodów zapłonowych najczęściej zgłaszają w warsztatach na przełomie jesieni i zimy. Ma to, oczywiście, swoje klimatyczne uzasadnienie. W porach ciepłych i suchych nawet stary układ zapłonowy zazwyczaj działa prawidłowo, a kłopoty zaczyna sprawiać przy pierwszych słotach i spadkach temperatury poniżej zera. Nadejście tego sezonu elektrycznych przebić i korozji połączeń elektrycznych nie powinno jednak "tradycyjnie" zaskakiwać profesjonalnych warsztatowców. Biznesowa przezorność nakazuje przygotować się do niego zawczasu, czyli zaopatrzyć się w sprawne narzędzia, zapas najczęściej potrzebnych części zamiennych i... nieco informacji o klientach, szczególnie tych stałych.

Warto wiedzieć i powiedzieć

Narzędzi nie trzeba tu zbyt wielu ani bardzo skomplikowanych. Wystarczą dobre szczypce do ściągania zapieczonych osłon z izolatorów świec zapłonowych, małe kleszcze zewnętrzne i wewnętrzne do ściskania lub rozwierania zatrzaskowych końcówek przewodów zbyt luźno pasujących do swych połączeń, a także aerozolowy preparat do konserwacji powierzchni kontaktowych gniazd w aparacie zapłonowym lub cewce zespolonej. Konieczne są również nowoczesne klucze do obsługi głęboko osadzonych świec, ponieważ powinny one być wymieniane równocześnie z przewodami.

GG Profits

Kompletne przewody zapłonowe z końcówkami zatrzaskowymi i ich osłonami

Przewody zapłonowe nie kosztują drogo, lecz w przypadku awarii mogą stać się powodem znacznie bardziej kosztownych kłopotów, jeśli złośliwie unieruchomią pojazd w bardzo nieodpowiednim miejscu lub czasie. Warto więc zamówić je nawet z pewnym przedsezonowym wyprzedzeniem, dostosowując według katalogu dostawcy ich asortyment do marek i modeli obsługiwanych pojazdów.

Możliwe i w pełni wskazane jest także bardziej precyzyjne planowanie zaopatrzenia, uwzględniające wręcz indywidualne potrzeby stałych klientów. Właściciel warsztatu ma bowiem wszelkie warunki po temu, by dokładnie ewidencjonować wykonane już naprawy danego pojazdu i wymienione w nim części, podczas gdy jego użytkownik zwykle o tym zapomina. Tymczasem kable wysokiego napięcia muszą być wymieniane systematycznie bez względu na ich wygląd co 3-4 lata lub co 50 tysięcy kilometrów. W pojazdach zasilanych płynnym gazem (LPG) lub gazem ziemnym (CNG) należy to robić częściej, bo co 30 tysięcy kilometrów. Wszystkich wspomnianych tu argumentów klienci z reguły nie lekceważą, jeśli zostaną o nich w porę powiadomieni.

GG Profits

Wiązka przewodów zapłonowych zamontowana w silniku przy użyciu elementów spinających, mocujących, prowadzących i osłonowych

Poza tym należy przy nadarzającej się okazji, nie rzadziej niż co kilka miesięcy, uważnie obejrzeć przewody, zwracając szczególną uwagę, czy na metalowych końcówkach nie ma korozji, a na całej długości przewodu nie występują ubytki w zewnętrznej warstwie izolacji lub ostre zagięcia, a także miejsca chemicznie uszkodzone przez działanie wysokiej temperatury albo produktów ropopochodnych.

Wymieniać trzeba całe komplety

Zastępowanie jednego kabla w wiązce nowym może być uzasadnione tylko przy nagłych awariach występujących podczas dłuższej podróży. W warsztacie robić tego nie warto. Jeśli bowiem naturalnemu uszkodzeniu uległ jeden przewód, trzeba się liczyć, iż niedługo zdarzy się to z drugim, trzecim itd. Dodatkowo za wymianą całego kompletu przemawia spora niekiedy uciążliwość tejże operacji, ponieważ kable, a zwłaszcza punkty ich mocowania, są przeważnie ukryte i trudno dostępne. To także dodatkowy argument przemawiający za tym, by jednocześnie z przewodami wymieniać świece zapłonowe.

GG Profits

Katalog producenta przewodów opisujący dokładnie przeznaczenie poszczególnych wiązek

W starszych modelach samochodów do wymiany przewodów zapłonowych z reguły niepotrzebne były jakiekolwiek narzędzia. W nowych często okazują się one niezbędne nie tylko do odkręcenia którejś z osłon bądź zdemontowania jakiegoś uchwytu, lecz także do ściągania zapieczonych osłon z izolatorów głęboko osadzonych świec.

Zasady proste, lecz obowiązkowe

Ze względu na bezpieczeństwo mechanika i poprawność montażu wymianę przewodów można przeprowadzać wyłącznie przy zimnym silniku. Instalowany ich komplet musi być zgodny z wymaganiami producenta pojazdu. Dlatego należy zawsze dokładnie sprawdzić opis wiązki w katalogu dostawcy i dodatkowo porównać przewody dotychczas używane z nowymi lub ich zwymiarowanym rysunkiem technicznym.

Dla uniknięcia ewentualnych pomyłek wymiana przewodów powinna przebiegać pojedynczo i z zachowaniem kolejności. Do demontażu i montażu pojedynczych kabli służą specjalne narzędzia widoczne na ilustracji. Nie wolno ciągnąć za nasadkę kabla ani, co gorsza, za sam kabel, bo grozi to nieodwracalnym uszkodzeniem jego połączenia z terminalem, czyli końcówką kontaktową.

GG Profits

Szczypce specjalne do ściągania osłon końcówek przewodów z izolatorów świec

Najpierw zdejmuje się przewód ze świecy np. pierwszego cylindra, potem odłącza się jego drugi koniec od kopułki aparatu zapłonowego albo od wielobiegunowej cewki zespolonej. Następnie z przygotowanej do montażu wiązki dobiera się kabel identyczny pod względem długości ze zdemontowanym i zakłada się go dokładnie w tych samych miejscach mocowania i prowadzenia. Metalowe końcówki muszą wyczuwalnie zatrzasnąć się na baryłkowej nakrętce świecy i w gnieździe cewki lub kopułki rozdzielacza zapłonu, co jest sygnalizowane charakterystycznym kliknięciem. Jeśli któraś z końcówek nie zatrzaskuje się lub tworzy połączenie chwiejne, świadczy to o jej odkształceniu na skutek zaniedbań popełnionych w transporcie lub w warsztacie. Nieznaczne deformacje można usunąć poprzez odpowiednie ściskanie lub rozwieranie blaszanej tulejki. Na dobrze osadzone końcówki nasuwa się szczelnie ochronne osłony, unikając jednak sprężenia pod nimi nadmiernej ilości powietrza, gdyż może to spowodować późniejsze odłączenie przewodu.

Dokładnie tak samo postępuje się z kolejnymi kablami wiązki, a po założeniu ostatniego umieszcza się wszystkie w uchwytach, przykrywa osłonami itd. Spełnienie podanych wymagań daje gwarancję, że już pierwsza próba uruchomienia silnika zakończy się sukcesem.

Jeśli chcą Państwo otrzymać bezpłatny film "Jak wymieniać przewody zapłonowe", proszę napisać maila na adres: [email protected] podając w nim swój adres pocztowy.



Sentech
Przewody i cewki zapłonowe

  • 2012-12-13 11:52

    Przewody zapl. Sentech

    Jacek Ciepielski

    Witam, kilka miesiecy temu postanowilem wymienic w moim Audi 100 5S przewody zaplonowe na zakupione niedawno online u producenta GG Profits nowe przewody ferrytowe Sentech. Wymiana odbyla sie precyzyjnie i profesjonalnie. Poniewaz musialem jechac do Czestochowy z Zawiercia, uruchomilem silnik i powoli wszystko sie zaczelo tzn po przejechaniu kilkunastu kilometrow. Silnik oslabl - wyczulem ze nie pali na wszystie 5 cylindrow. Wlokac sie tak dowloklem sie do Czestochowy i do sklepu Arko przy DK1. Modlilem sie zeby mieli przymajmniej te przewody Champion, ktore kiedys kupowalem. Przewody Champion byly dzieki Bogu na miejscu. Kupilem ich komplet do mojego Audi i - siapil wtedy deszcz- gdy wyszedlem przed sklep, akurat przeslato padac. Podnioslem klape odlaczylem tamte nowe przewody Sentecha z rdzeniem ferrytowym, odsunalem je na bok - byly w juz w rurce mocujacej. Nastepnie zalozylem tymczasowo caly ten komplet Championa. Odpalilem silnik i do tej pory jest super. Pozniej po przyjezdzie wypialem te przewody Sentecha, a wpialem Championa juz na swoje miejsce. Ciagle mam ten komplet i drugi nieuzywany wcale Sentech z rdzeniem ferrytowym i niedlugo bede znow wymienial przewody na nowe. No wlasnie. I czy mam probowac znow zakladac to co okazalo sie porazka? A wtedy caly prawie dzien wolny przezywalem stres, ze moge nie dojechac , ba nawet myslalem o uszkodzeniu silnika.

    skomentuj

  • 2018-07-23 10:35

    sentech - DZIADOSTWO!

    Robert

    Też miałem przygodę z SENTECHAMI w swoim audi a4 b5 1.6, na początku wszystko było dobrze, ale po ok 2/3 latach silnik zaczął nierównomiernie chodzić, nie mogłem dojść co jest grane - wykluczałem przewody ponieważ robię małe przebiegi więc 2-3 lat użytkowania to nie jest jakiś duży przebieg. Miałem szczęście że nie wyrzuciłem swoich starych przewodów Audi, które były montowane na pierwszy montaż i nawet po tych 15 latach nadal sobie radziły (zmieniałem ze względu na falujące obroty, ale to nie była kwestia kabli tylko brudnej przepustnicy). Po ściągnięciu przewodów i przyjrzeniu się im dokładniej zauważyłem, że od wewnątrz, w miejscu mocowania świecy w kablu przewody są spękane i sparciałe. Po tych 3 latach wyglądały gorzej niż moje stare 15 letnie przewody. Wypieprzyłem te sentechy i założyłem stare i o dziwo wszystkie problemy minęły, a silnik zaczął pracowac jak nowy. Nigdy więcej nie kupie tego badziewia!

    skomentuj

  • 2020-01-02 21:20

    Sentech

    Adik

    Też miałem problem z przewodami sentech, których nie polecam. Nie polecam również świec Bosch oraz Iskra jeżeli już to NGK!

    skomentuj

  • 2020-01-02 21:20

    Sentech

    Adik

    Też miałem problem z przewodami sentech, których nie polecam. Nie polecam również świec Bosch oraz Iskra jeżeli już to NGK!

    skomentuj

  • 2023-05-23 10:17

    świece Champion

    John Rambo

    Nie polecam stanowczo świec Champion u mnie kiedyś tak świeca się sama siebie nagle rozpadła, popękała a cześć porcelanki i elektroda wpadły do cylindra i narobiły szkody w silniku.

    skomentuj


 

Wasi dostawcy

Podobne

Polecane


ver. 2023#2