Mechanik, który nie zna języka angielskiego, będzie miał kłopoty ze znalezieniem pracy na Zachodzie. A już niedługo, przy rosnącym zalewie informacji produktowych i serwisowych, które coraz trudniej na bieżąco tłumaczyć na polski, może mieć problemy ze zrozumieniem najnowszej wersji instrukcji lub procedury naprawy. Trzeba się więc uczyć – albo jeszcze w szkole, albo po pracy.

Pomocą służy między innymi podręcznik "Język angielski w branży samochodowej". Jest on przeznaczony dla uczniów techników i szkół policealnych, kształcących się w zawodzie technika pojazdów samochodowych. Ale z powodzeniem można się nim posłużyć również w domu do samodzielnej nauki. Pod względem zaawansowania języka ogólnego i gramatyki podręcznik trzyma się poziomu A2. Duży nacisk położono w nim na przekazanie choć części podstawowego słownictwa z dziedziny budowy i naprawy pojazdów samochodowych. Natomiast prawie w ogóle nie ma zagadnień związanych z gramatyką – dla większości to chyba duża zaleta, niektórzy jednak mogą czuć się zawiedzeni.

Książka zawiera 25 jednostek lekcyjnych i 6 jednostek sprawdzających. W każdej jednostce lekcyjnej objaśniono kilkadziesiąt nowych słówek – zarówno z języka potocznego użytego w tekście, jak i słownictwa specjalistycznego. Przykładowe tematy to: historia motoryzacji, uszkodzenia i naprawa zderzaka, budowa i wymiana klocków hamulcowych, klimatyzacja, wymiana koła, stanowisko diagnostyczne, a nawet pisanie reklamacji do producenta i CV do pracodawcy. Jednostki sprawdzające zawierają różnorodne ćwiczenia sprawdzające z kilku ostatnich lekcji.

Budowa każdego tematu jest klasyczna: swobodne rozmowy na zadany temat, słuchanie nagrania, czytanie z uzupełnianiem brakujących słówek, pisanie własnych dialogów i dodatkowe ćwiczenia. Zadania wymagają dopasowania właściwych słówek, rozwiązania krzyżówki, wyszukania błędów językowych w zdaniach. Do testów podano odpowiedzi na końcu książki.

Płyta audio CD zawiera prawie godzinę ścieżek dźwiękowych do wszystkich rozdziałów. Wymowa lektorów jest spokojna, odpowiadająca poziomowi A2. Trochę szkoda, że nagrania nie są w formacie MP3, który jest bardzo popularny i obsługiwany przez niemal wszystkie urządzenia przenośne, można było w nim zawrzeć więcej materiału i jeszcze umożliwić zabieranie nagrań na spacer bez potrzeby zgrywania płyty.

Podręcznik może być przydatny dla każdego mechanika samochodowego lub ucznia szkoły mechanicznej, który zna podstawy angielskiego i chce poznać branżowe słownictwo.

180 stron, płyta CD audio

Janina Jarocka "Język angielski w branży samochodowej"

Wydawnictwa Komunikacji i Łączności

Wydanie I, Warszawa, 2015

Tweet

Redakcja Miesięcznika Branżowego Autonaprawa