strona główna Materiałoznawstwo Smarowanie silników z turbodoładowaniem
2010-04-09, ostatnia aktualizacja 2010-04-18 22:21

Smarowanie silników z turbodoładowaniem

Standardowy olej nie odprowadza nadmiaru ciepła z turbosprężarki

Fot. ExxonMobil

Standardowy olej nie odprowadza nadmiaru ciepła z turbosprężarki

Obecnie największym zainteresowaniem nabywców cieszą się samochody o dużej mocy i małym zużyciu paliwa. Dlatego realizuje się coraz więcej projektów modeli wyposażonych w mniejsze silniki, lecz z turbodoładowaniem.

Turbosprężarki, zwykle kojarzone z bardzo szybkimi konstrukcjami wyścigowymi, coraz częściej znajdują zastosowanie w samochodach stosunkowo tanich, takich jak sedany lub pojazdy kompaktowe. Wpływ turbosprężarek na zwiększenie mocy i oszczędność zużycia paliwa dowodzi ich zalet, ale trzeba jednak pamiętać, że tego typu silniki pracują w wysokich temperaturach, a przy zwiększonym wytwarzaniu ciepła wszystkie ich części ruchome, szczególnie turbosprężarki, wymagają smarowania wysoko wydajnymi olejami syntetycznymi, przystosowanymi specjalnie do pracy w takich właśnie warunkach.

Specjalne smarowanie

Silnik z turbosprężarką potrzebuje specjalnego smarowania, ponieważ elementy turbosprężarki nagrzewają się do temperatur rzędu 800°C. Jest to spowodowane kontaktem ich turbin z bardzo gorącymi spalinami. Dodatkowe ciepło wytwarza się na skutek tarcia w łożyskowaniach wirników turbosprężarek obracających się z bardzo dużymi prędkościami. Z czasem więc na łożyskach i innych częściach turbosprężarki mogą kumulować się cząsteczki metali ulegających ściernemu zużyciu i osady produktów spalania oleju. Wszystko to razem przyspiesza zużycie innych elementów turbosprężarki i często staje się przyczyną jej awaryjnego uszkodzenia.

Syntetyczne oleje silnikowe, takie jak Mobil 1, cechuje doskonała odporność na utlenianie się w wysokich temperaturach oraz zdolność do przeciwdziałania tworzeniu się osadów. Przy takich właściwościach środka smarnego turbodoładowane silniki uzyskują najlepszą ochronę.

Poza tym konwencjonalny olej w turbo doładowanym silniku nie radzi sobie z odprowadzaniem nadmiaru ciepła ze smarowanych części, a w łożyskach i ich pobliżu dochodzi wówczas do lokalnego przegrzania oleju mineralnego, a w konsekwencji – do jego szybkiego utlenienia, a nawet zwęglenia. To dodatkowo przyspiesza gromadzenie się osadów na najważniejszych elementach turbosprężarki i powoduje pogorszenie osiągów. Olej syntetyczny o wysokiej jakości ma znacznie większą zdolność odprowadzania ciepła, a więc poprawia osiągi oraz zwiększa niezawodność i trwałość turbodoładowanego silnika.

Specjalne użytkowanie

Turbodoładowany silnik nie powinien być wyłączany bezpośrednio po zatrzymaniu pojazdu, a dopiero po pewnym okresie pracy bez obciążenia.

Takie zasady wynikają stąd, że temperatury oleju po zatrzymaniu pojazdu są znacznie wyższe w silnikach turbodoładowanych niż w tzw. silnikach wolno ssących. Dotyczy to znów szczególnie okolic łożysk turbosprężarki. Pozostawienie silnika przez chwilę przed wyłączeniem na biegu jałowym pozwala olejowi przepłynąć przez silnik i pobrać nadmiar ciepła z najbardziej rozgrzanych części. Wyłączenie silnika natychmiast po zatrzymaniu pojazdu sprawia, że olej przestaje krążyć w układzie, więc części niechłodzone i niesmarowane mogą ulec uszkodzeniu.

Jeśli w dodatku wykorzystywany jest do tego celu konwencjonalny olej mineralny, rośnie liczba punktów jego lokalnego przegrzewania, dochodzi w nich do tzw. „koksowania”, a w konsekwencji - do tworzenia się osadów koksowych i lakowych.



Raymond McDonald
Ekspert ExxonMobil



 

Wasi dostawcy


Podobne

Polecane


ver. 2023#2