strona główna Biznes Odszkodowania z polisy OC
2011-11-23, ostatnia aktualizacja 2011-11-23 08:37

Odszkodowania z polisy OC

Odszkodowanie należy się nawet wtedy, gdy ubezpieczony nie zamierza naprawiać szkody

Fot. PIM

Odszkodowanie należy się nawet wtedy, gdy ubezpieczony nie zamierza naprawiać szkody

Niniejszy artykuł przedstawia poglądy Rzecznika Ubezpieczonych w sprawie dopuszczalności stosowania przy naprawach części alternatywnych i potrąceń amortyza- cyjnych z cen części zamiennych.

Przy ustalaniu wysokości odszkodowania z obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych konieczne jest uwzględnienie przepisów Kodeksu cywilnego, a w szczególności art. 361 § 1 i 2 k.c. Nakazuje on przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego. Podstawową bowiem funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody.

Świadczenie odszkodowawcze wypłacane z tytułu ubezpieczenia OC pokrywa zarówno stratę rzeczywistą, jak i utracone korzyści, a więc pełną szkodę osoby przez ubezpieczonego poszkodowanej. Rozmiar szkody oceniany jest w prawie polskim metodą dyferencyjną. Polega ona na określeniu różnicy pomiędzy dwoma stanami dóbr: hipotetycznym, który istniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę, oraz rzeczywistym, czyli wytworzonym na skutek tego zdarzenia. 

Rozmiar szkody musi uwzględniać faktyczne uszkodzenia mienia, tj. w przypadku uszkodzenia pojazdu należy stwierdzić, jakie części (oryginalne, nieoryginalne) zostały uszkodzone, co zgodnie z obowiązującymi przepisami jest jedynym kryterium oceny, jakie części można zamontować w ramach naprawy. Ponadto, jak wyraźnie wskazuje art. 363 §1 k.c., naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. 

Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, iż o przywróceniu stanu poprzedniego można mówić tylko wówczas, gdy samochód po naprawie odzyskał swą nominalną wartość, walory techniczne, użytkowe i estetyczne sprzed momentu powstania szkody. Podkreśla się, iż szkodą nie jest tylko zmiana rzeczy zmniejszająca jej wartość użytkową, lecz również każda inna niezgodna z potrzebami, gustami i zamiarami właściciela, nawet jeśli nie oznacza ona obiektywnego pogorszenia stanu. W razie uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego osoba odpowiedzialna za naprawienie szkody jest więc obowiązana zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione z tego powodu. Do wydatków tych należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, których użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy. Pojęcie ekonomicznie uzasadnionych wydatków nie powinno być abstrakcyjne, lecz musi mieć odniesienie przede wszystkim do stanu sprzed szkody.

Zdaniem Rzecznika Ubezpieczonych, jeśli uszkodzony pojazd zawiera części oryginalne, ubezpieczyciel może ustalić odszkodowanie w oparciu o ceny części alternatywnych tylko za zgodą poszkodowanego. Można ustalić wartość odszkodowania w oparciu o ceny części alternatywnych także wtedy, gdy wymianie podlegają części nieoryginalne. Dlatego rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 stycznia 2003 roku w sprawie wyłączeń określonych porozumień wertykalnych w sektorze pojazdów samochodowych spod zakazu stosowania porozumień ograniczających konkurencję (tzw. GVO) nie może stanowić podstawy prawnej do ustalenia odszkodowania w oparciu o ceny części alternatywnych. Takiej podstawy prawnej nie daje także Rozporządzenie Komisji (WE) nr 1400/2002 z dnia 31 lipca 2002 roku w sprawie stosowania art. 81 ust. 3 Traktatu do kategorii porozumień wertykalnych i praktyk uzgodnionych w sektorze motoryzacyjnym. Są to bowiem akty prawne, które regulują jedynie problematykę ochrony konkurencji, a nie odnoszą się w żaden sposób do odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną w związku z ruchem pojazdu; nie modyfikują także w żaden sposób zasady pełnego odszkodowania. Rzecznik Ubezpieczonych uważa, iż ubezpieczyciel nie powinien uzależniać wypłaty odszkodowania ustalonego w oparciu o ceny części oryginalnych od przedstawienia faktury lub rachunków z naprawy pojazdu. Obowiązek naprawienia szkody powstanie niezależnie od faktu, czy poszkodowany naprawił rzecz i czy w ogóle zamierza ją naprawić.

Pełne stanowisko Rzecznika Ubezpieczonych w sprawie prawnej dopuszczalności stosowania części oryginalnych i alternatywnych, a także orzecznictwo sądów powszechnych w omawianej materii można znaleźć na stronie internetowej Rzecznika (www.rzu.gov.pl) w dziale „Raporty i opracowania” oraz „Serwis prawny”.

Rzecznik Ubezpieczonych negatywnie ocenia praktykę polegającą na automatycznym odliczaniu potrąceń amortyzacyjnych od cen części zamiennych tylko dlatego, że pojazd i jego części składowe uległy częściowemu zużyciu. Jak to powyżej zostało wskazane, art. 361 k.c. nakłada na zakład ubezpieczeń obowiązek wypłacenia świadczenia odszkodowawczego w oparciu o zakup nowych części i materiałów, które są niezbędne do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed wypadku. Niezależnie od tego, czy szkoda likwidowana jest metodą kosztorysową czy też rachunkową. Naprawienie pojazdu częściami nowymi nie stanowi, co do zasady, przysporzenia korzyści poszkodowanemu. Nie można żądać od poszkodowanego, aby zastąpił części zniszczone częściami używanymi o podobnym stopniu zniszczenia, czy też aby zakład dokonujący naprawy montował elementy częściowo zużyte. Tak więc zastosowanie potrąceń amortyzacyjnych pozbawione jest nie tylko wyraźnej podstawy prawnej, ale prowadzi również do niedopuszczalnej sytuacji, w której następuje częściowe przeniesienie na poszkodowanego ciężaru przywrócenia uszkodzonej rzeczy do stanu poprzedniego. 

Zwiększenie wartości samochodu po naprawie (czyli dokonywanie tzw. potrąceń amortyzacyjnych) można uwzględnić tylko wówczas, gdyby chodziło o wykonanie napraw takich uszkodzeń, które istniały przed wypadkiem, albo ulepszeń w stosunku do stanu poprzedniego, co jednak zakład ubezpieczeń powinien każdorazowo uzasadnić i udowodnić. Przy takiej kolizji zasady bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego z zasadą pełnego odszkodowania należałoby uwzględnić prymat ochrony interesów osoby poszkodowanej, która doznała szkody nie ze swojej winy.

Rzecznik Ubezpieczonych podejmuje stałe działania zmierzające do poprawy likwidacji szkód komunikacyjnych nie tylko poprzez udzielanie merytorycznej pomocy poszkodowanym w sprawach indywidualnych, ale także poprzez działania o charakterze ogólnym. Jednym z istotnych instrumentów w tym zakresie jest kierowanie do Sądu Najwyższego wniosków o podjęcie uchwały usuwającej rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych. Dzięki temu udało się na korzyść poszkodowanych rozstrzygnąć m.in., kwestię problematyki VAT w odszkodowaniu z OC komunikacyjnego, zdefiniowania szkody całkowitej, odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkody wyrządzone przez kierującego każdemu pasażerowi, w tym osobom bliskim, będącym współwłaścicielami pojazdu. 

Do działań poprawiających procesy likwidacji szkód komunikacyjnych należy zaliczyć także inicjatywy legislacyjne oraz udział w tworzeniu prawa, współpracę instytucjonalną z KNF i UOKiK, a także organizowanie działalności edukacyjnej i informacyjnej. 

W przypadku sporu z zakładem ubezpieczeniowym w kwestii dopuszczalności stosowania części oryginalnych lub potrąceń amortyzacyjnych Rzecznik Ubezpieczonych służy pomocą poprzez udzielanie podstawowych informacji z zakresu prawa odszkodowawczego drogą telefoniczną lub elektroniczną. Na wniosek poszkodowanego Rzecznik może także podjąć formalną interwencję w zakładzie ubezpieczeń. 

Szczegółowe zasady i formy merytorycznej tego rodzaju pomocy opisane są na wspomnianej stronie internetowej. Tam też opublikowano wiele opracowań i raportów, a także orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszechnych dotyczące problematyki odszkodowawczej.

PIM

  • 2011-11-23 15:00

    OC

    Sandi_Sando

    Skarżył mi się kiedyś agent Generali w takiej półprywatnej rozmowie, że to jest notoryczne, że warsztaty usiłują od nich wyłudzić kasę - częściej niż zwykli ludzie. I wstawiają właśnie zamienniki, a liczą jak za oryginały.

    skomentuj


 

Wasi dostawcy

Podobne

Polecane


ver. 2023#2