Fot. Rotinger

Żeliwa są obecnie najpopularniejszym materiałem stosowanym do produkcji tarcz hamulcowych. Niestety, jak większość stopów żelaza, szybko ulegają one korozji.

Na nowych tarczach korozja może się pojawić już na etapie magazynowania i transportu. Aby tego uniknąć, producenci stosują różnego rodzaju zabiegi. Może to być powlekanie powierzchni warstwą smaru lub malowanie. Dodatkowo w pudełkach z tarczami umieszcza się saszetki z substancją pochłaniającą wilgoć lub zawija się tarcze w papier nasycony substancją higroskopijną.

Firma Rotinger zdecydowała się na zastosowanie innego zabiegu. Tarcze z nowej linii Rotinger Graphite Line pokrywane są powłoką antykorozyjną w procesie galwanizowania. Polega on na fosforanowaniu i utrwalaniu powłoki w specjalnej kąpieli olejowej.

Podstawową zaletą takiego procesu w porównaniu ze stosowanym powszechnie malowaniem jest pokrycie powłoką ochronną całej powierzchni tarczy. Podczas malowania natryskowego niemożliwe jest zabezpieczenie wewnętrznych użebrowań tarcz wentylowanych. Naturalna chropowatość nieobrobionych powierzchni żeliwnych także nie ułatwia dobrego przylegania natryskiwanej farby.

Korozja nie tylko osłabia strukturę tarczy, ale może też doprowadzić do powstania dodatkowych mas wirujących i wystąpienia zjawiska bicia. Zanurzeniowe nakładanie powłok tarcz Rotinger Graphite Line eliminuje to zjawisko.

W porównaniu z malowanymi tarczami produkty z serii Rotinger Graphite Line  mają o 30 do 40 proc. większą odporność na korozję.

Tarcze Rotinger Graphite Line są gotowe do montażu po wyjęciu z pudełka i nie wymagają stosowania zmywaczy. Naniesionej powłoki nie należy usuwać nawet z powierzchni ciernych.

Tweet

Informacja prasowa