Po wiosennej wymianie opon ogumienie zimowe nie powinno trafić w kąt piwnicy – ostrzegają eksperci firmy DEKRA.

Błędy w przechowywaniu mogą przyczynić się do powstania uszkodzeń i w niektórych sytuacjach znacznie skrócić żywotność opon. W żadnym wypadku nie wolno przechowywać ogumienia w pobliżu oleju, paliw, tłuszczów albo chemikaliów. Mogą one wejść w reakcję z kauczukiem i spowodować jego przedwczesne starzenie – informuje rzeczoznawca Christian Koch.

Najlepiej jest przechowywać opony w ciemnym i suchym pomieszczeniu. Jeśli ktoś nie ma dosyć miejsca, może układać opony na felgach (do wysokości 4 sztuk). W przypadku opon przechowywanych bez felg unika się odgnieceń, gdy pionowo postawione opony co 4 tygodnie nieznacznie się obróci.

Podczas zdejmowania należy oznaczyć kredą pozycję opon do montażu. Trzeba też usunąć pozostałości grysu z bieżnika i wyczyścić koła. Jeśli zaobserwuje się wybrzuszenia, pęknięcia, nacięcia lub wbity gwóźdź, powinno się zasięgnąć opinii specjalisty, czy uszkodzenie jest nieistotne, czy też konieczna jest wymiana opony. Kiedy głębokość bieżnika jest mniejsza niż 4 mm, albo opona ma ponad 6 lat, należy ją wymienić.

Tweet

Informacja prasowa