strona główna Biznes Czasochłonność napraw i wyższa awaryjność współczesnych aut
2025-07-08, ostatnia aktualizacja 2025-07-08 09:30

Czasochłonność napraw i wyższa awaryjność współczesnych aut

Mechanicy nie mają wątpliwości, że naprawa nowych aut jest coraz większym wyzwaniem, to wynika z ogólnopolskiego badania wśród właścicieli warsztatów

Ilustacje: Profi-Auto, ProfiAuto Serwis

Mechanicy nie mają wątpliwości, że naprawa nowych aut jest coraz większym wyzwaniem, to wynika z ogólnopolskiego badania wśród właścicieli warsztatów

Ponad trzy czwarte właścicieli warsztatów motoryzacyjnych uważa, że naprawy nowych samochodów są bardziej czasochłonne niż starszych modeli. Co więcej, wielu z nich twierdzi, że producenci aut utrudniają pracę niezależnym serwisom. Takie wnioski płyną z krajowego badania, które przeprowadziła sieć warsztatów samochodowych ProfiAuto Serwis, należąca do firmy Moto-Profil. Mechanicy wskazywali także na te elementy, które w nowoczesnych pojazdach najczęściej ulegają awariom.

Współczesne pojazdy coraz bardziej przypominają komputery na czterech kółkach, co stawia przed mechanikami zupełnie nowe wyzwania. Diagnozowanie usterek w większości przypadków wymaga specjalistycznego oprogramowania, dostępu online oraz zaawansowanej wiedzy z zakresu elektroniki. Choć nowoczesne technologie napędzają rozwój branży motoryzacyjnej, to dla niezależnych warsztatów wiąże się to z dodatkowymi barierami i kosztami. Potwierdzają to wyniki badania przeprowadzonego przez sieć ProfiAuto Serwis wśród ponad 100 właścicieli warsztatów z całej Polski.

Czasochłonność

Niemal 77% ankietowanych wskazało, że naprawa nowego modelu samochodu jest bardziej czasochłonna niż starszego. Tylko niespełna 14% mechaników uznało, że więcej czasu poświęcają na serwis starszych aut, natomiast ponad 9% nie miało zdania w tej kwestii. Skąd te różnice? W pierwszej kolejności wskazywano na złożoność nowoczesnych systemów elektronicznych i ten główny powód został wytypowany przez blisko 37% głosujących. Następnie zwracano uwagę na ograniczony dostęp do instrukcji technicznych (niemal 17%) oraz brak odpowiednich narzędzi diagnostycznych (ponad 15%). Na kolejnych miejscach znalazły się: utrudniony dostęp do elementów wymagających naprawy, brak odpowiednich uprawnień i certyfikatów (np. SEP), niewystarczające umiejętności, a także niska dostępność części zamiennych.

Z kolei w przypadku naprawy starszych pojazdów główną przeszkodą dla mechaników okazała się właśnie niska dostępność części zamiennych (27%), utrudniony dostęp do elementów wymagających napraw (23%) i ograniczona dostępność instrukcji technicznych (15%).

Elektronika i silnik - najczęstsze źródła usterek

Badanie przeprowadzone wśród mechaników zrzeszonych w sieci ProfiAuto Serwis dostarczyło wiele istotnych informacji na temat "najpopularniejszych" awarii z którymi mierzą się oni w swojej codziennej pracy. Fachowcy w nowych autach najczęściej naprawiają elektronikę pojazdową (40%) oraz silniki i ich sterowanie (38,5%). Ponad 9% uczestników wskazywało na awarie układu hamulcowego, 7% na problemy z zawieszeniem, a jedynie 3% na rozrząd.

- Dane te wyraźnie pokazują, że największe wyzwania serwisowe koncentrują się wokół zaawansowanych technologii. Dla niezależnych warsztatów oznacza to konieczność stałego inwestowania w rozwój i szkolenia. Jednocześnie klasyczne usterki mechaniczne, choć nadal obecne, schodzą tutaj na dalszy plan. Widzimy więc, jak bardzo zmienia się charakter napraw we współczesnej motoryzacji - podkreśla Adam Lehnort, ekspert należącej do firmy Moto-Profil sieci ProfiAuto.

Dla porównania, w starszych samochodach zdaniem mechaników dominują problemy z układem zawieszenia (blisko 48%) oraz hamulcowym (18,5%). Często pojawiają się też usterki związane z silnikiem i jego sterowaniem (ponad 12%), układem wydechowym (niemal 11%) oraz elektroniką (ponad 7%). Prezentuje to wyraźne różnice w charakterze najczęstszych awarii pomiędzy pojazdami starszej i nowszej generacji. Co ciekawe, zarówno w przypadku nowych i starszych modeli, nie wymieniano układu kierowniczego ani chłodzenia jako najczęściej naprawianych.

Niezależne serwisy spychane na margines

W badaniu zapytano mechaników także o ich opinię na temat współpracy z producentami samochodów w kontekście napraw nowoczesnych aut. Większość respondentów (ponad 72%) uważa, że utrudniają oni warsztatom serwisowanie współczesnych pojazdów. Niemal jedna czwarta nie miała zdania na ten temat, natomiast jedynie 3% respondentów dostrzega w producentach potencjalnych partnerów wspierających naprawy nowych samochodów.

Głównym problemem na jaki wskazywano jest ograniczony dostęp do dokumentacji technicznej, schematów elektrycznych oraz narzędzi diagnostycznych. Producenci pojazdów często zabezpieczają swoje systemy przed zewnętrzną diagnostyką, co uniemożliwia skuteczną naprawę bez płatnego dostępu online lub wcześniejszej autoryzacji. Z wypowiedzi mechaników wynika również, że dostęp do danych technicznych bywa jedynie pozorny - mimo deklaracji ze strony producentów, informacje te nie zawsze są kompletne lub użyteczne. Dodatkowe bariery stanowi elektronika i kodowanie, zwłaszcza w przypadku nowoczesnych systemów pokładowych. Mechanicy podkreślają także, że klienci są często zniechęcani do korzystania z niezależnych warsztatów poprzez groźbę utraty gwarancji, co zwiększa presję na wybór autoryzowanych serwisów. Czy zatem naprawy aut mogą stać się niedługo domeną wyłącznie autoryzowanych serwisów?

- Tak pesymistyczny scenariusz raczej nam nie grozi. Wyniki badania potwierdzają jednak to, co obserwujemy na co dzień w warsztatach - współczesna motoryzacja staje się coraz bardziej zamkniętym światem, trudnym do obsłużenia bez wsparcia producenta. Jednak z drugiej strony cały czas inwestujemy w wiedzę, szkolenia i narzędzia, by nasi partnerzy z sieci ProfiAuto Serwis, mimo wszystko mogli skutecznie konkurować z ASO - ocenia Adam Lehnort.

Awaryjność zdefiniowana na nowo

Respondenci wskazali także przyczyny wyższej awaryjności współczesnych aut. Najczęściej wymieniano niską jakość części i materiałów, określaną jako „zbyt lekkie” lub „mało trwałe”, co przekłada się na szybsze zużycie. Istotnym czynnikiem okazał się także nadmierny udział elektroniki - skomplikowanej, podatnej na awarie i trudnej w diagnostyce. Wiele odpowiedzi podkreślało również negatywne skutki proekologicznych rozwiązań, takich jak systemy redukcji emisji spalin czy serwis olejowy w trybie „long life”, które przekładają się na ogólną trwałość i zwiększają usterkowość współczesnych pojazdów. Pojawiały się nawet głosy, że niektóre modele samochodów trafiają na rynek bez odpowiednich testów długoterminowych.

- Pamiętajmy, że wskazywane usterki mogą wynikać zarówno z intensywnej eksploatacji, jak i złożoności nowych technologii czy osobistych doświadczeń mechaników. Trudno jednak nie zauważyć, że to, co miało uczynić motoryzację bardziej ekologiczną, nie zawsze przekłada się na trwałość. Ekologia i technologia powinny iść w parze z jakością - inaczej to kierowca ponosi koszty zmian, a niezależne serwisy napotykają coraz więcej barier - dodaje ekspert ProfiAuto.

Wyniki ogólnopolskiego badania pokazują realne trudności, z jakimi mierzą się niezależne warsztaty w erze nowoczesnej motoryzacji. Serwisowanie nowych aut staje się coraz droższe i bardziej skomplikowane, ale mechanicy nie rezygnują z walki o swoją pozycję. Dołączają do sieci serwisowych, inwestują w sprzęt i szkolenia - wszystko po to, by nadal skutecznie konkurować na rynku.

Badanie firmy Moto-Profil (właściciela marki ProfiAuto Serwis) zostało przeprowadzone w czwartym kwartale 2024 roku wśród 132 właścicieli warsztatów motoryzacyjnych sieci, podczas serii corocznych spotkań z partnerami



Informacja prasowa
Portal publikuje informacje prasowe skierowane do pracujących w warsztatach samochodowych napraw oraz środowiska aftermarketu motoryzacyjnego.



 

Wasi dostawcy


Podobne

Polecane


ver. 2023#2